tag:blogger.com,1999:blog-8595190057221726701.post6943301466063036522..comments2023-09-28T09:18:36.797+02:00Comments on Marakesz po polsku: ZwierzakiMonika z Marakeszuhttp://www.blogger.com/profile/13770028686348249856noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-8595190057221726701.post-22858295515872942192011-09-19T12:03:01.096+02:002011-09-19T12:03:01.096+02:00Ludzie dobrzy zawsze sie znajda i zycze powodzenia...Ludzie dobrzy zawsze sie znajda i zycze powodzenia i duzo milosci dla waszych zwierzakow. Usciski dla was i do szybkiego :)Monika z Marakeszuhttps://www.blogger.com/profile/13770028686348249856noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8595190057221726701.post-38890134514497679642011-09-18T10:21:45.402+02:002011-09-18T10:21:45.402+02:00jeju gdy ty przygarniasz kolejne stworzonka, ja sz...jeju gdy ty przygarniasz kolejne stworzonka, ja szukam dla moich domów do adopcji :-/ i strasznie mi smutno, że się z nimi muszę rozstawać.... ale wybieram dobre miejsca dla nich i od dwóch dni nie ma już z nami naszej kotki Fridy i pieska Elfi (owczarki) została nam jeszcze Nefrunia - rothwailerka - mam nadzieję, że się ktoś skusi bo to cudny piesek... ściskamy Ciebie serdecznieLulu'ahhttps://www.blogger.com/profile/02678126225272137124noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8595190057221726701.post-52016133366806114662011-09-13T16:05:06.471+02:002011-09-13T16:05:06.471+02:00Co do wyjazdow to jestem spokojna bo mam pelna obs...Co do wyjazdow to jestem spokojna bo mam pelna obstawe do opieki - w koncu troche odpowiedzialna jestem ;)<br />Zwierzaki dodaja zycia i dodatkowo obszczekaja kogo trzeba. Jak na dzien dzisiejszy to wielkich podrozy nie planuje choc po glowie chodzi mi Wietnam :)Monikanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8595190057221726701.post-74112766732245802292011-09-12T18:02:36.229+02:002011-09-12T18:02:36.229+02:00Ale masz szczęście! Ja od dwudziestu lat marzę o j...Ale masz szczęście! Ja od dwudziestu lat marzę o jakimś. choćby najskromniejszym psie-zdechlaku a mój drogi małżonek się sprzeciwia. A jeśli one się już tak u Ciebie na dobre zadomowia (a zadomowia sie na pewno, będą wdzięczne i kochane) to co się stanie, jeśli będziesz musiała wyruszyć w podroż? Cz masz kogoś, kto będzie mógł się nimi zaopiekować, czy tez one tak po prostu będą radzić sobie same?Hollyhttps://www.blogger.com/profile/15037979881761847374noreply@blogger.com