16.11.2018
Essaouira autobusem
Moja ukochana Essaouira znowu wraca na bloga. Dzis bardziej konkretnie z adresami wartymi odwiedzenia.
Wyjazd autobusem Supratours ( za stacja kolejowa) rano czyli idealny moment zeby na obiadek dojechac do celu. Autobusy wyjezdzaja o 8:00 9:00 10:45 itd. Zawsze jednak lepiej sprawdzic godziny bo w koncu w Maroku jestemy i wszystko jest mozliwe. Godziny nam od tak pozmieniali tak i moga zmienic godziny odjazdow autobusow. Choc nie moge nic powiedziec bo z Supratours nigdy problemow nie mialam. Tak wiec lepeij zakupic bilet dzien wczesniej. Kosztuje 80 dh w jedna strone. Jedyna niewygoda jest to ze dopiero na miejscu trzeba zakupic bilet powrotny i tu proponuje od razu po wyjsciu z autobusu kupic bilet powrotny. Bagaze duze kosztuja 5 dh i trzeba je nadac. Trwa to pol minuty. To mozna zrobic juz przed samym wejsciem do autobusu.
Jestesmy wiec w Essaouirze. Tydzien temu pojechalam tam tak jak zwykly turysta. Zamowilam riad i teraz chetnie go polece bo blisko stacji autobusowej w fajnej czesci mediny "Dar Mouna Mogador". Tanie, ladne i wygodne pokoiki i idealny serwis. Sniadanie duze. Wszystko co ma byc to jest. Nawet w karty mozna pograc z obsluga:)
Wychodzac z riadu krecimy sie uliczkami mediny. Zakupy gwarantowane i to juz od was zalezy. Jest wszystko. Pierwsza czsc mediny obok riadu jest bardziej marokanska czyli mozna sobie skarpetki, wiaderka i nne takie kupic. Warto zjesc swieze poczaki. Jest jeden taki pan co po prawej stronie wychodzac od riadu robi pyszne marokanskie paczki po 2 dirhamy. Pychota.
Turystyczna czesc mediny jest po lewej stronie i chcac czy nie chcac tam traficie:). Na pewno warto zjesc swieze ryby na rynku rybnym przy porci choc obskurne to miejsce to mozna dobrze zjesc. Ceny do negocjacji. Ja zawsze w butce nr4 jem i nigdy problemow zoladkowych nie mialam. Sama wybieram ryby, cennik tam jest wystawiony ale trzeba samemu w glowie przeliczyc. No ale da sie to przezyc. Swieze sardynki moje ulubione - a przy okazji najtansze.
Drugim miejscem wartym odwiedzenia jest concept store l'Atelier l'Histoire des Filles. Piekne rzeczy tam sprzedaja i bardzo dobre jedzenie serwuja. Nic nie powiem o ciastach bo sa przepyszne.
Idac na plaze warto jednak zaopatrzyc sie w recznik i stroj ( to chyba norma) i wypozyczyc pianke i body board. Zabawa gwarantowana a zimny ocean bedzie duzo bardziej przyjemny. Taka przyjemnosc kosztyuje 60dh/godz. Dla bardziej wprawionych deski surfingowe tez sa do wypozyczenia nie mowic o dobrych nauczycielach ktorzy nawet na Kit surfing zabiora. Na plazy jest co robic. Zaufani ludzie. Torebki z dokumentami zostawic u pana w okienku. On zamyka szafke i jest bezpiecznie. Chlopaki z mojego ulubionego klubu dla surferow sa przemili. Essaouira Gliss City UCPA, oto nazwa miesjca z ktorego uslug korzystam od lat.
Po takim wyczerpujacym zajeciu warto przejsc sie w promieniach slonca dalej deptakiem az do samego konca i usiasc wygodnie z lamka wina na tarasie Ocean Vagabound. Jedzenie przepyszne, lezaki wygodne i od wiatru jestesmy zabezpieczeni. To wg mnie najlepsze miejsce na pelny relaks w Essaouirze. Obok sa tez quady, dromadery i konie. do koloru do wyboru. Jest co robic.
Wieczorki na tarasie Taros z dobra muzyka i pozytywnym nastroju. CO do malych restauracyjek z tradycyjnym jedzenie to niestetyu dla mnie to zbyt turystyczne i jestem juz chyba wybredna. Nic nie podpowiem bo nie chodze do nich i juz. Zeby nie zapomniec, jesli przyjdzie wam ochota na lody to TYLKO na glownym placu w kafejce na rogu ( po prawej stronie).
Kilka dni w Essaouirze, z codziennymi kapielami w atlantyku od razu poprawiaja humor i dodaja energi. I tego tez wam zycze!
Labels:
autobus maroko,
dar mona mogador,
Essaouira,
histoiredesfilles,
plaza essaouira,
supratours,
surfing Maroko
Marrakesz, Maroko
Ayaso Concept Store Marrakech
13.11.2018
Buty
Od 15 lat przechodze obok sklepu, ktory zawsze mnie kusil ale nigdy do niego nie weszlam. Buty robine na miare. Bardzo elegackie, piekne kolory i cos w tym sklepie bylo takiego innego. Wloska precyzja, marokanskie rece i idealny melanz. Poznalam ostatnio wlasciciela tego miejsca. Nigdy nie myslalam, ze kidys sobie zafunduje buty na wymiar wedlug wlasnego projektu. Teraz czekam na wykonannie.
Wlasnieciel Jean Michel jest frnacuzem z wloskiemi korzeniami. W Maroku od ponad 20 lat. Jego salon odwiedzaja wszyscy tutaj znani i nieznani:)
Sklep znajduje sie w dzielnicy Gueliz. To sa takie lokalne miejsca, ktore a noz zainteresuja kogos. Taki jest Marrakesz, mieszaja sie wszelkie nacje, ludzie przyjezdzaja z fajnymi pomyslami, inni wykorzystuja znajomosci fachu marokanskiego. W Marrakeszu mozna znalezc kreatorow w kazdego zakatka swiata i to wlasnie jest Marrakesz!
W Maroku robienie butow, botkow, mokasynow jest normalne. Nawet turysci w Medinie moga sobie w dwa dni za min 300dh zrobic swoje buciki. Fajny prezent mozna sobie zafundowac. Lekkie mokasynki, buty wiazane na lekkiej podeszwie no i kolorystyka wedlug wlasnego uznania. Zdjec z Mediny nie mam bo to mozecie sami odkryc. Jedynie polecam miejsce w okolicach Dar Bacha. Tam njepiekniejsze buty robia:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)