Kuskus bedzie podany, pachnie woda z kwiatu pomaranczy, kwiatami rozy oraz kadzidelkami. Wszystko odbywa sie w blogim nastroju. Kobiety jednak nie przebywaja w pokoju z modlacymi sie. Nie beda rowniez z nimi jadly. No coz, co kraj to obyczaj. Modly w kierunku Mekki, piesni, pyszny kuskus -czyli parapetowa zaliczona w religijny sposob.
PS. A ja sobie usiadlam w kaciku i podgladalam - oczywiscie za zgoda. Przy okazji dowiedzilam sie, ze ta wersja Talby jest unowoczesniona i weselsza niz zazwyczaj. https://www.youtube.com/watch?v=cVjI9-8kols&feature=youtu.be
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo niestety, w tamtej kulturze kobieta to "drugi sort" (jeśli nie trzeci - po dzieciach), niestety. Dlatego urodzić się tam bym nie chciała, zamieszkać jako europejka - i owszem ;)
OdpowiedzUsuńMag