22.08.2017
Co robic w Marrakeszu?
Dla wiekszosci Marrakesz to medina, stare uliczki, sklepikarze i tetniace zyciem stare miasto. To prawda ale jest tez zycie poza medina i o tym dzisiejszy post. Kilka razy bede redagowac ten post gdyz co chwile wracaja wspomnienia gdzie bylam i ca warto polecic.
Ja lubie aktywnie spedzac czas i dlatego pisze dzis o tym jak mozna aktywnie spedzic czas w Marrakeszu i okolicach.
Dunes & Desert - oto godna polecenia ekipa ludzi aktywnych i bardzo profesjonalnych. To z ich uslug korzystaja wszystkie renomowane biura podrozy bo oni oprocz swietnych pomyslow na spedzenie czasu wolnego w okolicach Marrakeszu zajma sie kazdym indywidualnie no i BEZPIECZNIE! Dlaczego to wazne? W Marrakeszu system pogotowia, szpitali i pierwszej pomocy jest powiedzmy szczerze slaby. Gdyby cos sie stalo to chyba lepiej byc otoczonym ludzmi, ktorzy zajma sie nami ( w potrzebie) w najlepszy sposob. Dla mnie to wazne! Jest mnostwo firm, ktore proponuja quady, rowerowe eskapada itp tyle ze ich zaplecze medyczne jesli w ogole jest - jest slabe.
Warto wejsc na ich stronke i zobaczyc zdjecia.
Warto z nimi wybrac sie na lot balonem. Moje doswiadczenia byly bezcenne.

Na wypoczynek w basenie z dala od miasta czesto jezdze do Riad Tchina Mandarina. Lato czy zima basen zawsze mily tym bardziej, ze zima jeden basen jest kryty wiec przez rok dlugi mozna sie popluskac. Nie wspomne juz o wlascicielach ktorzy sa przesympatyczni i ugoszcza kazdego jak swego no i nakarmia wysmienicie.

Jesli trzeba dodatkowy samochod to warto skorzystac ze sprawdzonej firmy jaka jest www.astercars.com . Mozna nawet pisac po polsku do nich i obsuge miec w ojczystym jezyku:)
Jak juz sie ma samochod to warto wybrac sie nad tame pod Marrakeszem gdzie widoki zapieraja dech w piersiach. Spacery nie maja konca bo okolica jest przecudna. Zjesc i spac polecam w agroturystyce Jnan Tihihit. Tam trzeba pojechac a potem porozmawiamy:) Raj na ziemi.
Wracajac mozna odwiedzic Dar Zagora - to centrum artystyczne gdzie mozna zobaczyc obrozy znanych jak i wschodzacych malarzy marokanskich. Mozna tez samemu malowac i poczuc ta wolnosc odchodzenia w swiat malarski.
Co do jedzenia to nie bede ukrywac ale siebie polecam czyli AYASO a przy okazji mozna zrobic zakupy dobrych olejow i kosmetykow i pogadac ze mna na wszelkie tematy:) Doswiadczenie niepowtarzalne:)
No dobra, nie bede taka zadufana. Inny Marrakesz, inna kuchnia i inna afryka jaka sobie mozna wyobrazic mozna poczuc w Barometr. Fajne miejsce na koktajle i dobra kuchnia. Zeby spedzic mily wieczor z drinkiem i pysznymi tapas to moje stale miejsce to Point Bar.
Zakupy? Polecam Warda La Mouche - wyjatkowo oryginalne kreacje. Torebki - Lalla, a naczynia super jakosci - tradycyjne i wspolczesne to Porcelaine de Marrakech. Jest tez dzielnica przemyslowa w Marrakeszu Sidi Ghanem. Tam wszystko sie znajdzie. To miejsce dla zmotoryzowanych ale warto jesli chce sie zrobic dobre zakupy.
Nocne zycie i tance do bialego rana z super muzyka i koncertami life to tylko w Epicurien. Tam od polnocy zaczyna sie inny swiat.
Po takiej imprezie warto wybrac sie na pustynie Agafay pod Marrakeszem gdzie w spokoju mozna dojsc do siebie i tutaj polecam Terre des etoiles.

Drugim miejscem jest piekny ogrod Anima. Ten zas jest zielony i nieprzewidywalny.
Oto moje ulubione adresy. Ot tak chcialam sie podzielic.
A! Jesli chccecie pomoc zwierzakom bo na pewno kazdego z was chwyci za serce sytuacja tych istot w Maroku to w Ayaso jest skrzyneczka sprawdzonej organizacji.
Od czerwca mozna bezposerdnio przyleciec do Agadiru z Warszawy liniami Wizzair a juz od pazdziernika Ryanair otwiera linie Krakow - Marrakesz.
Moze sie spotkamy w ktoryms z tych miejsc?








24.04.2016
The Switchers!
Od chwalenia sie jestem pierwsza:)
Nasze Ayaso zostalo wybrane jako miejsce wyjatkowe i te, ktore zmienia swiat na lepsze:)
Zapraszam na stronke tych ktorzy sa francusko jezyczni a niedlugo bedzie tez po angielsku.
AYASO IS "THE SWITCHERS"
Jako, ze zmiany nam sa potrzebne tak tez kolejne pietro sklepu zostalo wykonczone. Teraz oprocz ciekawych konferencji nasi klienci moga sobie odpoczac, poczytac i ogolnie zjesc dobry posilek w domowym otoczeniu.
Teraz musze zajac sie tarasem i musze w koncu wykonac wlasnorecznie prawdziwy mur roslinny. Chodzi mi to po glowie od kilku lat. Moze znajde chwilke zeby tego dokonac.
A w Marrakeszu kolejny festiwal sie rozpoczal. Otworzono nowa zydowska - prawdziwie koszerna restauracje, ktora mam zamiar odwiedzic w poniedzialek i wtedy moge powiedziec cos na ten temat.
Kluby i zabawowa aura nadal sie rozwija. Ostatnio najciekawesze nocne wyjscia koncza sie w Epicurien - Casino Es Saadi. Muzyka na zywo, grupa szaleje i tylko godzin do doby trzeba by bylo dodac zeby wytrwac do konca:)
A! kiedys pisalam o parkomatach a teraz juz nie trzeba znowu sie martwic taka technologia(problemy prawne). Wrocili nasi ulubieni parkingowi na ulice i znowu parkowanie jest przyjemne. Tzn podobno:) trzeba wykupic sobie bilecik bo parkowmat stoi ale niewielu podejmuje sie tego wyzwania. Wolimy wspierac naszych parkingowych. Wydaje sie, ze to ludzie ot tak stojacy na ulicach a w rzeczywistosci to ludzie instytucje. Oni placa bardzo wysoka cene za wynajem ulicy. Wszystko jest zorganizowane w tym dezorganizowanym kraju:)
Nasz stroz nocny jest odpowiedzialny za cala nasza ulice i to on zarzadza wszystkimi, ktorzy pobieraja oplaty w dzien i w nocy.
Gory nadal osniezone i pieknie komponuje sie w tle Marrakeszu. Cieplo juz sie robi i tylko zyc, nie umierac!
Zycze wszystkim milej niedzieli i zapraszam do Marrakeszu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)