Przyjechalam poznym wieczorem do Agadiru. Autobusem z Marakeszu jedzie sie bardzo wygodnie. 2 i pol godzinki przy dobrej ksiazce i juz jestesmy nad oceanem.
Agadir przywital mnie swieza bryza. Niewiele turystow - uff i spokojne uliczki. Ludzie usmiechnieci - ale tak jest w calym Maroku - sprawily ze samotne podrozowanie tez moze byc przyjemne.
prześliczne kociaki :)
OdpowiedzUsuńco ciekawego teraz czytasz ? :)
OdpowiedzUsuń(przepraszam jak zbyt osobiste pytanie )
brakuje mi ostatnio natchnienia co wybrać z ksiegarni :)
wlasnie czytam Olge Tokarczuk ¨ostatnie historie¨ ale polecam Jose Saramago ¨Baltazar i Blimunda¨lub inne jego ksiazki.
OdpowiedzUsuń