Pada, leje, pada, leje i tak na przemian. Wreszcie spadl deszcz w Marakeszu. Wreszcie ziemia odzyje. Od ponad miesiaca nie spadla ani jedna kropla deszczu w Marakeszu. Bylo sucho i wszedzie byl kurz. Od pierwszej kropli deszczu od razu sie zrobilo razniej. Powietrze sie orzezwilo i mimo parasolow, przemoknietych spodni wszyscy w Marakeszu ciesza sie deszczem i prosza o wiecej. To chyba jedyny kraj w ktorym ludzie ciesza sie kiedy pada:)
A oto chipsy, ktore moi znajomi kupili w sklepie pytajac sie o jaki smak chodzi.
Moze kiedys o smaku bigosowym cos wysla do tego kraju?
Podrozni, nie bojcie sie zakupow! Tutaj znajdziecie wszystko:)
To pewnie takie juz ostatnie deszczowe dni przed nadejsciem upalow...Czy w Marrakechu jest tzw. pora deszczowa? Bo przeciez to juz klimat niedaleki tropiku...
OdpowiedzUsuńPora deszczowa - wielkie slowa. NIby zima ma byc takim okresem ale nie ma to nic wspolnego z tropikami. W tym roku jakos slabo pada. A upaly? Jeszcze czas na nie. W maroku jest podobne powiedzonko: w marcu jak w garcu wiec jeszcze moze byc naprawde zimno ( jak na warunki marokanskie). Ten tydzien zapowiada sie chlodny bo max temperatura ma nie przekraczac 16 stopni - a jak na suchy klimat to chlodno. W nocy poza Marakeszem ( nie mowie o zasypanych sniegiem gorach) temperatura spada do zera. Mnie jest zimno!
OdpowiedzUsuńNo prosze prosze chipsy borowikowe nawet nie wiedzialam ze takie istnieja hihihi
OdpowiedzUsuńprosze sprawdzić czy smak jest rzeczywiście borowikowy!! A piszemy parasoli czy parasolów?
OdpowiedzUsuńmozna nabyc w marrakeszu takie miłe niespodzianki ?? :)
OdpowiedzUsuńja chce tam wyjechac
droga Moniko,
jakbys kiedyś potrzebowała kogos do czegokolwiek to prosze od razu dac znac :)
:*
np do pielegnowania tego kotka co kiedys na zdjeciu był :D
OdpowiedzUsuń