A bylo tak fajnie. Kiedys juz pisalam o systemie parkowania w Marakeszu. W skrocie przypomne: jest mily pan parkingowy, daje sie mu kluczyki a ten juz robi swoje i autko zaparkowane. Moze umyc auto jak sie o ten serwis poprosi i problem z glowy.
Tak bylo. Teraz nastapily zmiany. Miasto unowoczesnia sie wiec wprowadzono parkomaty :(
Niby ma byc wieksza przepustowosc, krotki czas parkowania wiec miejsce zawsze sie znajdzie itp. Ludzie juz nie zostawia auta na caly dzien w jednym miejscu.
A gdzie moi ulubieni panowie parkingowi? Kto teraz bedzie parkowal moj samochod? Komu bede w biegu mogla rzucic kluczyki i wrocic spokojnie do gdzies tam zaparkowanego samochodu?
No coz, teraz trzeba bedzie sie liczyc z czasem i tym maly bilecikiem pozostawionym za szyba. Dla marokanczykow jest to koniec pewnej ery:)
Sa dobre strony tych nowych parkomatow. Nauczylam sie wielu nowych zwrotow po arabsku dotyczacych parkomatow, pani prezydent miasta, parkingowych i wszelkiego rodzaju przeklenstw ;)
Zostalo jednak kilka uliczek niezautomatyzowanch i tam moi drodzy parkingowi czekaja na spieszacych sie klientow.
Chcialam zyc w "trzecim swiecie" z dala od tych nowosci ale widze, ze od tego nie da sie uciec. No coz, Maroko robi postepy. A ja bede czesciej odwiedzac Medine bo tamtejszego systemu parkowania jeszcze przez lata nie zmiania:) uff
szczesciem jest spotkac Ludzi
OdpowiedzUsuńtakich jak Ty Monika ..
dzieki za ten blog
Dzien dobry, wlasnie kupilam bilety i wynajelam riad na 10-cio dniowy pobyt w Marakeszu, wiec nieslychanie sie ucieszylam, gdy znalazlam Twojego bloga! Przeczytam dzis w calosci. Strasznie sie ciesze! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTacy jak ja sa wszedzie tylko sie nie ujawniaja :) bardzo dziekuje.
OdpowiedzUsuńHolly, zycze ci milego pobytu w Marakeszu. Korzystaj ze wszystkich dobroci tego miasta:)
Dziekuje za zyczenia, bede czytac bloga...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprezydentem marakeszu jest kobieta ? :)
OdpowiedzUsuńnoo to faktycznie tam jest zupełnie inaczej niz w niektórych wyobrazeniach o tym iz kobiety za wielbładami..
jedenak jak sie nie podrozuje to taki zascianek umysłowy rosnie (mój;)
a co do tych zwrotów to muszą byc ciekawe :D
jak nie jest za duza cenzura to moze tak kilka.. :))
warto uczyc sie jezyka tak od podstaw :)
Prezydentem miasta jest mloda prawniczka z bardzo znanej rodziny. Fajna dziewczyna, lubi grac w kasynie ( co niby ma byc zakazane), po bardzo dobrych francuskich szkolach. Po prostu rowna babka, ktora robi naprawde duzo dla Marakeszu i okolic.
OdpowiedzUsuńCo do zwrotow to musze je spolszczyc jakos ale warte sa zapamietania:)
Pani Moniko moze czas uciekac z Marrakeszu gdzies dalej ... ;-)
OdpowiedzUsuńKiedys widzialam na AlJazeerze reportaz o Marrakeszu i wlasnie o pani prezydent, wypowiadali sie o niej zwykli marokanczycy i wszyscy bardzo pozytywnie, nikt tez nie mial problemu z tym ze to kobieta, bo oczywiscie takie pytanie padlo.
Jeszcze chwilke zostane w Marakeszu, do kolejnych wyborow. Zreszta musze dogladac prac pani prezydent.
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńfajnie to ostatnie zdanie zabrzmiało :)
no ale trzeba miec na oku wszystko aby było tak jak trzeba !
:*